Wakacje to dla wielu z nas czas odpoczynku, ale również okazja do refleksji nad sposobami radzenia sobie z codziennym stresem. W ramach letniej audycji "Lato Bez Spiny" poruszyliśmy temat, który może zainteresować zarówno osoby poszukujące głębokiego relaksu, jak i tych, którzy chcą zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Mowa o qigong – starożytnej chińskiej praktyce, która zdobywa coraz więcej zwolenników na całym świecie.
Qigong to połączenie powolnych, płynnych ruchów ciała, świadomego oddechu i koncentracji. Praktyka ta wywodzi się z tradycyjnej medycyny chińskiej i od wieków była stosowana w celu harmonizacji energii życiowej.
Gościem naszej audycji był Maciej Benedykciński, instruktor qigong, Lecący Żuraw.
Qigong możemy określić jako starochińskie ćwiczenia zdrowotno-energetyzujące. Możemy sobie przypomnieć całą historię cywilizacji, czyli powiedzmy już od 4-5 tysięcy lat, kiedy są takie zachowane przez Chińczyków źródła, to pokazują te źródła, że już od tych czasów starożytni starali się osiągnąć poprawę zdrowia i wydłużenie życia poprzez różnego rodzaju ćwiczenia. Te ćwiczenia to polegały na przyjmowaniu konkretnych pozycji, rozciąganiu ciała, masażu i m.in. właśnie ćwiczeniu qigong. Chodzi o to, że tutaj trzeba parę słów powiedzieć o teorii medycyny chińskiej, która zakłada, że cały świat dostrzegalny przez nas jest przenikany jak gdyby przez pewnego rodzaju esencję. Ta esencja może się przejawiać w postaci bioelektryczności, takiej wszechenergii, która płynie od planet, od Ziemi również i która również jest w ciele człowieka. To jest właśnie nasza energia witalna, czyli energia życiowa.
- mówił Maciej Benedykciński, instruktor qigong, Lecący Żuraw.
Jak podkreśla instruktor, qigong może być doskonałym narzędziem do redukcji stresu, szczególnie w dzisiejszym świecie pełnym pośpiechu i napięć.
Trudno powiedzieć jak to się wprost odbywa, bo to jest dość skomplikowane. Jako ludzie jesteśmy w ogóle bardzo skomplikowanymi istotami. Chińczycy uważają, że człowiek jest mikroświatem w makroświecie, czyli dzieje się w naszym organizmie tyle różnych rzeczy naraz, że nie jesteśmy w stanie ich ogarnąć umysłem. W przypadku qigong nie koncentrujemy się na jakimś uzdrowieniu konkretnego organu, czy wprowadzaniu tam energii. Natomiast generalnie kierujemy właśnie tą naszą energię do tych głównych zbiorników energetycznych, zwanych dan tien, bardzo ładnie się to tłumaczy jako pole eliksiru. I energia z tych zbiorników krąży po naszym ciele i cały czas działa.
Dzięki prostocie ćwiczeń qigong jest dostępny dla każdego – niezależnie od wieku czy kondycji fizycznej. Nie wymaga specjalnego sprzętu, a podstaw można nauczyć się samodzielnie lub z pomocą krótkich instruktażowych nagrań.
W ramach audycji "Lato Bez Spiny" zachęcamy naszych słuchaczy do samodzielnego spróbowania qigong. Wystarczy kilka minut dziennie, aby zauważyć pierwsze efekty.
Jeżeli chodzi o qigong to jedna z form, które uprawiamy i których nauczamy, jest automasaż. Jest to bardzo prosty automasaż, kiedy masujemy całe nasze ciało sami, od góry, czyli od głowy aż do stóp. Jest to bardzo proste .Natomiast mogę polecić jeszcze takie ćwiczenia, które możemy wykonać sami, takie na intensywny ból głowy. Jeżeli to są tak zwane ćwiczenia opukiwania dłoni, odwracamy dłonie grzbietami w dół, czyli wewnętrznymi stronami do nieba i uderzamy o siebie dłońmi 33 razy. Bardzo sprawdzone ćwiczenie, bardzo ogranicza ból głowy. Jeżeli mamy bardzo intensywny ból głowy, możemy opukiwać do skutku. Kwestia 5-10 minut i nawet najmocniejszy ból głowy mija. To pokazuje jak proste ćwiczenia mogą naprawdę wywoływać bardzo mocny skutek w naszym ciele. Tylko musimy sobie to powoli uświadomić i podążać tą drogą. Zachęcamy w takim razie do skorzystania właśnie m.in. z takich ćwiczeń. Zapraszamy oczywiście do Parku Traugutta, gdzie wszystkie soboty między 09:00 a 10:00 spotkania się odbywają i tak do końca wakacji.
Warto zacząć od prostych ćwiczeń oddechowych i delikatnych ruchów, skupiając się na odczuciach płynących z ciała.
Qigong możemy określić jako starochińskie ćwiczenia zdrowotno-energetyzujące. Możemy sobie przypomnieć całą historię cywilizacji, czyli powiedzmy już od 4-5 tysięcy lat, kiedy są takie zachowane przez Chińczyków źródła, to pokazują te źródła, że już od tych czasów starożytni starali się osiągnąć poprawę zdrowia i wydłużenie życia poprzez różnego rodzaju ćwiczenia. Te ćwiczenia to polegały na przyjmowaniu konkretnych pozycji, rozciąganiu ciała, masażu i m.in. właśnie ćwiczeniu qigong. Chodzi o to, że tutaj trzeba parę słów powiedzieć o teorii medycyny chińskiej, która zakłada, że cały świat dostrzegalny przez nas jest przenikany jak gdyby przez pewnego rodzaju esencję. Ta esencja może się przejawiać w postaci bioelektryczności, takiej wszechenergii, która płynie od planet, od Ziemi również i która również jest w ciele człowieka. To jest właśnie nasza energia witalna, czyli energia życiowa.
0
0
0
0
0
0
Weronika Olejniczak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz