Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina jak uniknąć wysyłki zwolnienia lekarskiego do byłego pracodawcy. Podczas wystawiania elektronicznego zwolnienia lekarskiego (e-ZLA) warto upewnić się, że lekarz wie o zakończeniu zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy. W przeciwnym razie zwolnienie może trafić także do firmy, w której już nie pracujemy – a to może prowadzić do naruszenia ochrony danych osobowych.
Osoby opłacające składkę na ubezpieczenie chorobowe mają prawo do zwolnienia lekarskiego i zasiłku chorobowego. Wystawione przez lekarza e-ZLA trafia automatycznie na konto pacjenta w ZUS oraz do pracodawcy lub wszystkich pracodawców, jeśli chory ma kilka miejsc zatrudnienia.
Problem pojawia się wtedy, gdy w systemie ZUS wciąż widnieją byli pracodawcy. W takiej sytuacji informacje o chorobie i zwolnieniu trafiają do osób, które nie są już uprawnione do ich otrzymywania – byłych przełożonych lub działów kadr.
Kiedy e-ZLA trafi do byłego pracodawcy, ten zwykle informuje o tym ZUS. Nasi pracownicy powiadamiają o podejrzeniu naruszenia danych osobowych lekarza, pacjenta i Inspektora Ochrony Danych w Zakładzie. Lekarz musi anulować poprzednie zwolnienie i wystawić kolejne, wysyłając je już tylko do uprawnionych, czyli aktualnych pracodawców.
- mówi Monika Kiełczyńska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS województwa łódzkiego.
Dlatego warto podczas wizyty lekarskiej jasno wskazać, dla kogo ma być wystawione e-ZLA. Trzeba poinformować o wszystkich miejscach pracy, które zakończyliśmy, by uniknąć problemów z ochroną danych i zbędnych formalności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz