W minioną niedzielę, 24 sierpnia, w wielu parafiach odbyły się uroczyste dożynki, podczas których wierni dziękowali Bogu za tegoroczne plony. Jednak nie wszędzie przebiegły one bez kontrowersji – część zachowań uczestników wywołała mieszane uczucia.
Święto Plonów odbyło się między innymi w Gminie Nowe Ostrowy. Doszło tam do niecodziennej sytuacji.
Proboszcz miejscowej parafii nie krył zaskoczenia, gdy zobaczył swoje auto, które zostało przyozdobione wędliną.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Nie ma we mnie zgody na takie zachowanie wobec mojej osoby czy też marnowania jedzenia w taki sposób. Wczoraj świętowaliśmy dożynki i dziękowaliśmy Bogu za plony ziemi. Tak sobie myślę, że chyba mamy wszystkiego za dużo. Jest wielu spośród nas, którzy nie mają co na chleb położyć więc może warto wspomóc takie osoby i myślę, że będą wdzięczne. Jest mi bardzo przykro. Moja Madzia karmi się benzynką, a nie mielonką.
- napisał na profilu parafialnym ksiądz proboszcz z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Ostrowach.
Dożynki w Ostrowach pokazują, że choć plonów mamy pod dostatkiem, nie wszystko warto pakować do kosza. Może następnym razem Madzia zamiast „benzynki” skusi się na mielonkę – a reszta jedzenia trafi do tych, którzy naprawdę go potrzebują!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz