Zamknij

Nissan s15, rodzinne tradycje i zawody – historia Wojtka Fabisiaka w świecie driftu

Redakcja 14:15, 10.09.2025 Aktualizacja: 15:04, 10.09.2025
Skomentuj

Za nami II zlot 'Classic Cars' w Kutnie. Na nim mogliśmy zobaczyć driftingowe auto Nissana s15. Samochód wystawiał Wojtek Fabisiak, który gościł w studiu Radia Q.

W rozmowie z naszym gościem zapytaliśmy go o początki historii z driftem i pierwsze profesjonalne zawody.  

Wszystko zaczęło się od tego, że jest to nasz rodzinny sport. Mój tata jeździ w drifcie od 15 lat, ja uczestniczę od 14. roku życia, czyli będzie to już jakieś 4 lata, a w profesjonalnym driftingu uczestniczę od 2 lat w Driftingowych Mistrzostwach Polski oraz Drift Open. Tak naprawdę byłem rzucony od razu na głęboką wodę, w mocnym samochodzie i na Driftingowych Mistrzostwach Polski, lecz moje treningi zaczynałem w słabszym samochodzie, w BMW e36. Były to treningi na placach albo na torach, bardziej solo lub z moim tatą.

- mówił Wojtek Fabisiak. 

Nie zabrakło także kilku porad dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę w tym sporcie.   

Warto na pewno wziąć sobie kogoś, kto już miał kiedyś styczność z driftem lub zapisać się do szkółki driftu, która na przykład jest w Toruniu najbliżej, ale jeżeli chce się też samemu ustawiać swoje pierwsze kroki, można zacząć od symulatora, tak jak ja też zaczynałem po części i kupić sobie tak naprawdę tak zwanego gruza, czyli tani samochód z tylnym napędem i bawić się na mokrym oczywiście w kontrolowanym pracy i w kontrolowanym miejscu.

Pełnej rozmowy z Wojciechem możecie wysłuchać na stronie internetowej Radia Q.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%