Dziś (17.09.) przypada 86. rocznica napaści sowieckiej na Polskę. Wydarzenia z 17 września 1939 roku upamiętniły liczne delegacje, wśród których znaleźli się m.in. uczniowie Zespół Szkół Nr 4 im. Zygmunta Balickiego w Kutnie-Azorach.
[FOTORELACJANOWA]1525[/FOTORELACJANOWA]
Podniosła uroczystość odbywała się na cmentarzu parafialnym, gdzie goście złożyli kwiaty i uczcili poległych minutą ciszy.
Armia Czerwona zapewniała nas, że przybywają w pokoju nas ocalić, a okazali się naszymi wrogami. Rozpoczęli zmasowany atak na walczącą od kilku dni Polskę.
Na wydarzeniu znaleźli się przedstawiciele Związku Sybiraków w Kutnie. Mieliśmy okazję porozmawiać z prezesem związku o jego działaniach:
Ze względu na to, że w przeszłości byłem zesłany do Kazachstanu, zostałem uhonorowany Krzyżem Pamięci – również w imieniu moich rodziców, którzy także doświadczyli zesłania na Sybir. Po powrocie z Syberii aktywnie działam jako prezes lokalnego oddziału Związku Sybiraków, kontynuując i pielęgnując naszą rodzinną tradycję oraz wspólną historię. W naszej działalności towarzyszą mi życzliwi i zaangażowani współpracownicy, koledzy i znajomi – razem tworzymy zgrany zespół. Dodatkowo udzielam się społecznie w zarządzie województwa łódzkiego Związku Sybiraków w Łodzi. Tam również wspólnie działamy, wspierając się nawzajem i kontynuując naszą misję.
- mówił Kazimierz Weselski.
Prezes Związku Sybiraków w Kutnie podsumował także w kilku słowach uroczystość:
Cieszy mnie, że coraz częściej spotykamy się pod pomnikiem, mimo że tradycja ta nie istniała wcześniej – sam pomnik został postawiony stosunkowo niedawno. Dla mnie ma on szczególne znaczenie, ponieważ moi dziadkowie zostali pochowani w Kazachstanie – tam spoczywają. Czuję wzruszenie i dumę, że nazwiska naszych bliskich, w tym także moje nazwisko, znajdują się na liście ofiar upamiętnionych na tym pomniku. To dla nas coś bardzo poruszającego i duchowo wspierającego. Moi rodzice również już nie żyją – spoczywają w Kutnie. Dziadek, noszący to samo nazwisko – Mierzwiński – także został pochowany w Kłótnie. Przeżył 15 lat zesłania w tajdze i wrócił stamtąd dopiero po wielu latach cierpień.
Podczas obchodów pojawił się także zastępca prezydenta miasta Kutna Zbigniew Wdowiak, który otworzył uroczystości i podziękował za przybycie wszystkim gościom.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz