W czwartek (02.1.) w Kutnowskim Domu Kultury odbyły się uroczystości z okazji jubileuszu 30-lecia Hospicjum Kutnowskiego. Było to niezwykle ważne wydarzenie dla całej lokalnej społeczności – pełne wzruszeń, refleksji i podziękowań dla tych, którzy od lat niosą pomoc i wsparcie osobom ciężko chorym oraz ich rodzinom.

[FOTORELACJANOWA]1547[/FOTORELACJANOWA]

Spotkanie rozpoczęło się od przemówienia Prezes Stowarzyszenia Hospicjum Kutnowskie, która przypomniała historię placówki, podkreślając zarówno jej rozwój na przestrzeni lat, jak i rolę wolontariuszy, lekarzy i pielęgniarek w codziennej działalności.

Historia zaczęła się dzięki temu, że Katarzyna Kowalewska postanowiła założyć hospicjum, zaszczepiła tą ideę tu, na tym terenie, rozwinęła opiekę nad chorym w domu, bo to było hospicjum domowe, które trwało do 2020 roku, a w 2020 roku, też dzięki jej staraniom, ale też dzięki naszej aktywności, powstało hospicjum stacjonarne. I ono już przyjmuje chorych, którzy wymagają całodobowej opieki. W tej chwili dodatkowo jeszcze uruchomiliśmy Poradnię Medycyny Paliatywnej od 1 stycznia 2023 roku i tu przyjmujemy ambulatoryjnie chorych. Mamy jakby trzy formy opieki paliatywnej pełni dające opiekę w tej dziedzinie medycyny.

- mówiła Wiesława Sobczyk.

Prezes Hospicjum działa w placówce od początku jej istnienia, była jedną ze współzałożycieli:

Ja byłam wśród założycieli, czyli w 1995 roku , ale aktywnie do kierowania tą jednostką włączyłam się w roku 2015 i no jakoś szczęśliwie do tej pory mi się udaje to wykonywać. To jest dzień, w którym podsumowujemy czas, który minął. Patrzymy na to, co zrobiliśmy, ale też liczymy na to, że w dalszym ciągu będziemy robić coś, co przyniesie dobro dla tutejszego społeczeństwa i nam pozwoli wypełnić to, co robimy dotychczas.

Następnie głos zabrali zaproszeni goście – przedstawiciele samorządu, instytucji oraz organizacji współpracujących z hospicjum. W swoich wystąpieniach dziękowali za ogromne zaangażowanie oraz budowanie przestrzeni, w której pacjenci i ich bliscy mogą liczyć na wsparcie i opiekę.

To trzy dekady obecności przy człowieku w ciszy, w bólu, w cierpieniu, ale również w nadziei i pomaganiu. To trzy dekady niezwykłej przestrzeni wypełnionej samym dobrocią, bo hospicjum to nie tylko budynek, instytucja, to przede wszystkim ta dobra przestrzeń. To ludzie, lekarze, pielęgniarki, wolontariusze, darczyńcy oraz wszyscy Ci, którzy zostawiają kawałek serca właśnie tu, w Kutnowskim Hospicjum. To kubek herbaty podawany, to słowo, które wspiera, no i to serca przede wszystkim, które biją dla innych, dla tych, którzy tej bliskości potrzebują.

- mówił Paweł Markiewicz, przewodniczący Rady Miasta Kutno.

W wydarzeniu uczestniczyła także rodzina Pani Alicji, która była pacjentką Hospicjum. Po jej śmierci, bliscy postanowili uruchomić akcję "Misie Alusie" - udało się zebrać prawie 900 maskotek:

Kontynuujemy dzieło zapoczątkowane przez naszą babcię, pomaga to choć w niewielkim stopniu opatrzeć nasze smutne serca. Akcja szycia Misiów Alusi dobiega końca, nadszedł czas, aby każdy z nich znalazł się w odpowiednich rękach. Zanim jednak misie zostaną rozdane potrzebującym chcemy podziękować wszystkim, którzy włączyli się w tą piękną akcję. Państwa wsparcie, zaangażowanie przywraca wiarę w człowieka. 

Kolejnym punktem programu była część artystyczna, podczas której na scenie zaprezentowali się lokalni artyści. Występy muzyczne i recytacje wprowadziły atmosferę zadumy, ale też nadziei i wdzięczności.

Obchody 30-lecia były nie tylko okazją do świętowania, ale również do podkreślenia, jak ważna i potrzebna jest misja, którą niesie Hospicjum Kutnowskie. Wspólnota, wsparcie i empatia – te wartości towarzyszyły wydarzeniu od początku do końca.