Choć rządowy bon ciepłowniczy jest szeroko reklamowany w ogólnopolskich mediach, w Kutnie nie przyniesie on oczekiwanych korzyści. Jak wyjaśnia dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, mieszkańcy korzystający z miejskiego systemu ciepłowniczego nie spełnią kluczowego warunku ustawowego.
Od 3 listopada w całej Polsce trwa nabór wniosków o bon ciepłowniczy. Kampania informacyjna zachęca odbiorców ciepła do składania dokumentów. Jednak lokalna specyfika systemu ciepłowniczego sprawia, że mieszkańcy nie będą mogli otrzymać dofinansowania.
Ustawodawca przewidział, że można ubiegać się o dofinansowanie, jeżeli cena 1 kJ przekroczy 170 złotych. W Kutnie ta cena jest niższa. W związku z tym wszyscy odbiorcy ciepła systemowego nie spełnią tego kluczowego warunku. Jest też informacja na stronie ECO Kutno, gdzie jest podana dokładna tabela, jakie są ceny tego ciepła systemowego i one są wszystkie niższe niż te 170 złotych. W związku z tym w Kutnie mieszkańcy po prostu nie spełniają kryteriów.
- mówi Grzegorz Chojnacki, dyrektor kutnowskiego MOPSu.
W tej sytuacji pracownicy Ośrodka apelują, aby mieszkańcy nie składali wniosków. Każdy dokument, który wpłynie, musi zostać formalnie rozpatrzony i zakończy się wydaniem decyzji odmownej.
Zwracam się z gorącym apelem, żebyście Państwo, Ci odbiorcy ciepła systemowego, nie składali wniosków. Złożenie wniosków wiąże się z tym, że musimy go rozpatrzeć, wydać decyzję i ta decyzja będzie odmowna/ Trochę niepotrzebnej pracy, jeżeli tych wniosków spłynie dużo, a i tak decyzja będzie odmowna. W ogóle na przestrzeni kraju nie wszystkie samorządy, nie wszystkie miasta, gminy będą się w ten bon wpisywać, ale w wielu miastach, miejscowościach ta cena jest niższa niż ta przyjęta w ustawie.
W praktyce oznacza to, że choć bon ciepłowniczy funkcjonuje jako ogólnokrajowe wsparcie, w wielu regionach – w tym w Kutnie – mieszkańcy nie będą mogli z niego skorzystać.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz