Coraz więcej osób w Polsce korzysta ze świadczenia rehabilitacyjnego. W 2022 r. było to ok. 166 tys. osób, w 2023 r. – 177 tys., a w 2024 r. już ponad 183 tys.
Świadczenie rehabilitacyjne przysługuje osobom, które wyczerpały okres pobierania zasiłku chorobowego (182 lub 270 dni), nadal są niezdolne do pracy, ale rokowania wskazują, że mogą odzyskać zdolność do pracy dzięki dalszemu leczeniu lub rehabilitacji.
Wniosek najlepiej złożyć 6–8 tygodni przed końcem okresu zasiłkowego, aby zachować ciągłość wypłat.
Aby uzyskać świadczenie z ZUS, trzeba złożyć formularz ZNp-7 oraz zaświadczenie lekarskie OL-9. W większości przypadków wymagany jest też wywiad zawodowy OL-10. Pracodawca lub sam ubezpieczony (np. przedsiębiorca) przekazuje komplet dokumentów do ZUS.
Następnie lekarz orzecznik ocenia stan zdrowia. Od orzeczenia można wnieść sprzeciw w ciągu 14 dni.
Świadczenie rehabilitacyjne można pobierać maksymalnie przez 12 miesięcy. Wynosi ono 90% podstawy wymiaru przez pierwsze 90 dni, później 75%, a w przypadku ciąży, wypadku przy pracy lub choroby zawodowej – 100%.
Monika Kiełczyńska, rzecznik prasowy ZUS w woj. łódzkim, podkreśla, że świadczenie rehabilitacyjne jest kontynuacją zasiłku chorobowego i ma pomóc wrócić do aktywności zawodowej osobom, których leczenie nadal trwa.
Ten wzrost liczby przyznawanych świadczeń widoczny jest też w województwie łódzkim. W 2022 roku przyznano 12 900 świadczeń, w 2023 około 13 500, a w 2024 roku już ponad 13 800. Zasiłek chorobowy można otrzymywać przez okres trwania niezdolności do pracy, ale nie dłużej niż przez 182 dni albo 270 dni, gdy niezdolność do pracy jest spowodowana gruźlicą lub przypada w trakcie ciąży. Po ustaniu ubezpieczenia na zwolnieniu lekarskim można przebywać maksymalnie 91 dni. Gdy choroba się przedłuża, można złożyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne.
Świadczenie nie przysługuje m.in. osobom mającym prawo do emerytury, renty, zasiłku dla bezrobotnych czy świadczeń przedemerytalnych.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz