1 czerwca w Krośniewicach miało miejsce muzyczne wydarzenie! Podczas imprezy "Roztańczone Dni Krośniewic" na scenie pojawił się m.in. Jacek "Mezo" Mejer, z którym porozmawialiśmy po koncercie.
W minioną sobotę warunki pogodowe nie były sprzyjające do zabawy na świeżym powietrzu, ale mimo tego pod krośniewicką sceną tłumnie pojawiła się publiczność. Jak mówił naszej reporterce Mezo, występy przy takich warunkach atmosferycznych nie należą do najłatwiejszych:
Dzisiejszy koncert był trochę trudny dla mnie, bo padał deszcz, więc trudno utrzymać ludzi pod sceną, ale publiczność się zachowała heroicznie i stali pod tą sceną. Graliśmy o wczesnej godzinie, ale było fajnie, chociaż im jest mniej ludzi, tym jest trudniej zagrać koncert.
Wśród publiczności znaleźli się przedstawiciele wszystkich grup wiekowych: od najmłodszych do dojrzałych słuchaczy, co nie jest typowe dla wszystkich artystów. Jacek Mejer łączy pokolenia i sam przyznawał, że na przestrzeni lat bywało to dla niego sporym zaskoczeniem:
Takie piosenki jak "Sacrum" czy "Ważne" można powiedzieć że są na tyle ponadczasowe i nieśmiertelne, że są nadal grane w radiu i dzięki temu mamy też wsparcie młodego pokolenia - po prostu te piosenki przeszły do takiego kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. Nie wiem, dlaczego tak się stało, nie sądziłem, że tak to będzie aż tak wyglądać po latach. Jak miałem 20 lat, to nie wyobrażałem sobie za bardzo, że będę rapować, jak będę miał 30 lat, ale czas zmienia perspektywę, dzisiaj mam 40 i mi się wydaje, że nadal jestem młody.
Mezo opowiedział również o muzycznych planach na przyszłość - jak udało nam się dowiedzieć, przed nim twórczość nie tylko solowa, ale również wiele współprac:
Na fali naszej piosenki z Liberem mamy dużo wspólnych koncertów -z racji tego często się widujemy i dzięki temu mamy pomysły na kontynuację naszych wspólnych piosenek, tak że myślę, że w najbliższym czasie będzie można coś usłyszeć ze mną i Liberem. Od dwóch lat koncertuję z Julią Mróz - młodą obiecującą wokalistką z Poznania - i myślę, że prędzej czy później dojdzie do jakiegoś wspólnego numeru. Ale poza tym niesamowicie dużo gramy koncertów i to zajmuje dużo czasu i prawda jest taka, że dopiero jak opadnie fala koncertowa, to będę mógł pomyśleć o nowej płycie, nowym projekcie. Teraz odcinamy kupony od sukcesu, zarządzamy nim i jak on trochę opadnie, to "zgłodniejemy" i coś stworzymy nowego.
Czekamy na realizację muzycznych planów Jacka Mejera i życzymy spełnienia kolejnych muzycznych planów. Relacja z "Roztańczonych Dni Krośniewic", podczas których wystąpili Mezo do obejrzenia TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz