Koszmar w Głownie: 29-latek więził w garażu byłą partnerkę

W Głownie (woj. łódzkie) doszło do przerażającego porwania. 29-letnia kobieta została uprowadzona przez swojego byłego partnera, przetrzymywana w garażu przez cztery dni, a następnie poddana przemocy fizycznej i psychicznej w celu zmuszenia jej do zmiany zeznań.

Z relacji kobiety wynika, że 2 listopada, gdy spacerowała ulicą Sikorskiego, jej były partner podszedł do niej, uderzył ją w twarz i siłą wciągnął do samochodu. Następnie przewiózł ją do garażu o nieujawnionej lokalizacji, gdzie była więziona przez cztery dni. Podczas pobytu w garażu mężczyzna stosował przemoc fizyczną i zastraszał ją psychicznie, a jego celem miało być wymuszenie zmiany zeznań, które kobieta wcześniej złożyła przeciwko niemu. 

Ucieczka i interwencja policji

Do przełomu doszło po czterech dniach. Kobieta wykorzystała moment nieuwagi mężczyzny, który zostawił drzwi garażu otwarte, i uciekła. Zdołała dotrzeć do pobliskiego sklepu spożywczego, gdzie poprosiła o pomoc. Policjanci i ratownicy medyczni szybko pojawili się na miejscu. 

„29-letni oprawca chciał nakłonić kobietę do zmiany zeznań, które ta złożyła na jego niekorzyść. … Kobieta trafiła na obserwację do szpitala a policjanci rozpoczęli wytężone działania zmierzające do schwytania sprawcy”
 

powiedział  sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. 

Dzięki szybkiej reakcji policji — kryminalni ze Zgierza i Głowna działali intensywnie — po kilku godzinach od zgłoszenia zatrzymano 29-latka w jego miejscu zamieszkania. 

Mężczyzna usłyszał dziewięć zarzutów, m.in.:bezprawnego pozbawienia wolności, spowodowania uszczerbku na zdrowiu, stosowania przemocy i gróźb bezprawnych w celu wpłynięcia na świadka. Sąd Rejonowy w Zgierzu zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. 

Jak dodał sierż. sztab. Arcimowicz:

„Mężczyzna działał w recydywie, więc grozi mu do 7 lat pozbawienia wolności.”