Złomowanie samochodu wcale nie musi być czasochłonnym, problematycznym procesem. W dodatku dzięki kasacji starego auta można zyskać dodatkową gotówkę, ważne jest jednak, by złomowanie odbyło się zgodnie z prawem. Jak się za to zabrać?
Każdy pojazd dopuszczony do ruchu drogowego musi być zarejestrowany i ubezpieczony. Obowiązek opłacania składki OC dotyczy także aut już niesprawnych, którymi nikt nie jeździ, więc bezużytecznego wraku nie opłaca się trzymać w garażu – lepiej go zezłomować i tym samym zyskać prawo do jego wyrejestrowania. Skup aut w Bydgoszczy – www.kupimyauto.com/ zajmuje się złomowaniem pojazdów i kasacją powypadkowych wraków, a oprócz samochodów osobowych do utylizacji można też oddać motocykle, dostawczaki, terenówki, busy.
Do złomowania najczęściej oddaje się samochody ze stwierdzoną szkodą całkowitą oraz auta bardzo stare, niesprawne, często się psujące, których nie ma sensu dalej naprawiać, a jazda nimi jest mało bezpieczna lub w ogóle niemożliwa – słowem te pojazdy, które nie przedstawiają już żadnej wartości. Stacje demontażu przyjmują wszystkie pojazdy, niezależnie od ich stanu technicznego, rocznika, marki, wersji silnikowej.
Wrak auta rzadko kiedy okazuje się kompletnie bezwartościowy. Zwykle są w nim jeszcze jakieś części wymienne albo materiały do recyklingu, dlatego skup aut w Toruniu – https://kupimyauto.com/skup-aut-torun/ będzie skłonny zapłacić za wrak atrakcyjną kwotę. Suma ta zależy od wielu parametrów, w tym także stanu technicznego, a kierowca zawsze może spróbować wynegocjować wyższą stawkę lub sprawdzić ofertę u konkurencji. O transport wraku nie trzeba się martwić, bo skup wysyła po niego własną lawetę i odbiera auto w dogodnym dla klienta terminie.
Skoro stacje demontażu zarabiają na odzyskiwaniu i regeneracji części, to może warto zrobić to samemu i zyskać jeszcze więcej? Sprzedaż części z własnego samochodu jest dopuszczalna prawem, ale demontaż pojazdu już niekoniecznie – wrak musi zostać zutylizowany zgodnie z przepisami o ochronie środowiska, nie można więc pozostałości po rozbiórce po prostu wyrzucić do śmietnika.
Po wymontowaniu części wciąż trzeba będzie udać się do stacji demontażu, kłopot w tym, że za brakujące kilogramy kierowca musi dopłacić – masa wraku przekazanego do złomowania nie może być mniejsza niż 90 proc. masy podana w dowodzie rejestracyjnym. Podsumowując, to rozwiązanie opłaci się wyłącznie osobom, które są w stanie sprzedać wymontowane części po bardzo dobrej cenie, tak żeby pokryło to opłaty naliczone przez stację demontażu.
Skąd pewność, że wybrana stacja demontażu działa legalnie? Taka placówka powinna mieć licencję wydaną przez marszałka województwa, starostę lub prezydenta miasta – jej status można też sprawdzić w internecie, w KRS. Kasacja kończy się unieważnieniem dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu oraz tablic rejestracyjnych, a z zaświadczeniem o zezłomowaniu auta kierowca musi udać się do wydziału komunikacji – ma na to 30 dni.
