Wielkanoc to czas wyjątkowy – pełen duchowych przeżyć, rodzinnych spotkań i… niepowtarzalnych smaków. Choć na co dzień często sięgamy po nowoczesne rozwiązania w kuchni, w czasie świąt wielu z nas wraca do kulinarnych korzeni.
Tradycyjne dania, które pojawiają się w tym czasie w polskich domach, mają nie tylko wyjątkowy smak, ale i głęboką symbolikę. Jest też miejsce na freestyle. O tym, co najczęściej trafia na wielkanocne stoły, opowiadają panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Pszczółki” ze Strzegocina.
Tradycyjna sałatka jarzynowa odchodzi powoli do lamusa, a jej miejsce zajmują nowe, bardziej świeże i kolorowe kompozycje.
Na Boże Narodzenie zazwyczaj przygotowuję tradycyjną sałatkę jarzynową – wtedy warzywa są jeszcze świeże i smaczne. Natomiast na Wielkanoc stawiam na inne sałatki. Często robię sałatkę z pieczarek albo warstwową – z jajkami, szczypiorkiem, serem żółtym i keczupem. Wszystko jest układane warstwami, co nie tylko dobrze smakuje, ale i ładnie wygląda na stole. Z mięsnych potraw obowiązkowo pojawia się u mnie pieczona kaczka. Już jesienią kupuję dwie – jedną wykorzystuję wcześniej, a drugą zostawiam specjalnie na Wielkanoc. Mięso oddzielam od kości i piekę w piekarniku – wychodzi aromatyczne i mięciutkie. Do tego przygotowuję również białą kiełbasę z cebulką, którą także zapiekam. To jedne z najważniejszych dań na moim świątecznym stole
- mówi Barbara Kalinwowska z KGW.
Nieodłącznym elementem wielkanocnego stołu są różnego rodzaju mięsa i wędliny – najlepiej swojskie.
U mnie na Wielkanoc tradycyjnie nie może zabraknąć żurku z białą kiełbasą. Do kiełbaski obowiązkowo podaję ćwikłę z chrzanem – najlepiej z własnych buraczków, bo warzywa uprawiamy sami. Na stole pojawiają się też swojskie wędliny, domowy pasztet oraz różnego rodzaju sałatki. Z sałatkami bywa różnie – tradycyjna jarzynowa coraz rzadziej gości na stole, bo gusta się zmieniają, szczególnie wśród młodszych domowników. Dlatego staram się trochę pokombinować i przygotować coś nowego, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Oczywiście nie może zabraknąć jajek – faszerowanych, gotowanych, podanych na różne sposoby. W końcu to właśnie jajko, symbol życia, jest nieodłącznym elementem wielkanocnego stołu i pojawia się u nas w wielu wersjach.
- dodaje Marlena Karczewska.
Wielkanocne potrawy to połączenie tradycji z nutą nowoczesności, które pamięta się przez całe życie. Dzięki takim gospodyniom jak panie z KGW „Pszczółki” te smaki nie tylko przetrwały, ale są nadal pielęgnowane i przekazywane kolejnym pokoleniom – z sercem, smakiem i ogromną pasją.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tukutno.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz