„To dzień, w którym Kościół milczy – i pamięta” - jak przeżywamy Wielki Piątek

Wierni dziś (18.04.) obchodzą Wielki Piątek, który upamiętnia mękę i śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu.

Wielki Piątek nie charakteryzuje się radosnym świętowaniem. Wręcz przeciwnie – to dzień ciszy, powagi i duchowego skupienia. 

W kościołach odbywa się Liturgia Męki Pańskiej.

To jest w zasadzie jedyny dzień, w którym Kościół powstrzymuje się od odprawienia Mszy Świętych czy Eucharystii. Ten piątek jest poświęcony właśnie jako pamiątka męki, śmierci i ukrzyżowania Pana Jezusa. Mniej więcej w okolicach popołudniowych należałoby sprawować liturgię Męki Pańskiej, która również ma kilka zasadniczych symboli. Przede wszystkim pierwszy to taki, że kapłan, kiedy wchodzi do świątyni pada na twarz przed ołtarzem na znak ukorzenia się jakby w imieniu całej parafii czy całego kościoła lokalnego właśnie na pamiątkę czy na znak śmierci Pana Jezusa. I po tych wydarzeniach jest liturgia Bożego Słowa, która przybliża nam okoliczności ukrzyżowania Pana Jezusa czy Jego tajemnice i później znowu jest czytana Męka Pana Jezusa.

- wyjaśnia ksiądz Sebastian Antosik, wikariusz w parafii pw. Świętej Trójcy w Piątku.

W Wielki Piątek wierni słuchają opisu męki Chrystusa z Ewangelii według św. Jana, po czym następuje modlitwa powszechna:

Potem jest modlitwa powszechna za tak zwane wszystkie stany Kościoła, które uczestniczą w życiu Kościoła, ale też okołokościelne, czyli modlitwa za niewierzących, za tych, którzy nie uznają Jezusa Chrystusa, modlitwa za Żydów czy za tych, którzy w jakikolwiek sposób, no postępując zgodnie z własnym sumieniem, ale nie uczestniczą też w życiu Kościoła, a Kościół właśnie tego dnia o nich wszystkich pamięta. I po tej Liturgii Pan Jezus jest przeniesiony do grobu i rozpoczynamy obchody, można powiedzieć, Wielkiej Soboty.

W polskiej tradycji Wielki Piątek ma również swój wymiar kulturowy. To dzień ścisłego postu – wielu katolików ogranicza się do jednego posiłku do syta i rezygnuje z pokarmów mięsnych.