W obliczu rosnącej liczby zagrożeń – zarówno naturalnych, jak i cywilizacyjnych – rośnie znaczenie edukacji i przygotowania obywateli na sytuacje kryzysowe. Jak radzić sobie w przypadku braku prądu, Internetu czy zagrożeń pogodowych?
Starosta Łęczycki - Janusz Mielczarek zwrócił uwagę na nasilające się zjawiska ekstremalne – od wojny na wschodzie Europy, przez gwałtowne zmiany pogodowe, aż po przerwy w dostawie prądu i Internetu. W jego ocenie każdy obywatel powinien posiadać podstawową wiedzę o tym, jak przetrwać w trudnych warunkach.
Jest ustawowy termin, który mówi 72 godziny. 72 godziny to jest czas, kiedy każdy obywatel powinien poradzić sam sobie i w tym czasie powinny przyjechać służby, powinny przyjechać inne instytucje, które nam dopomogą w rozwiązaniu naszych problemów. Ale 72 godziny to jest czas, kiedy my powinniśmy przeżyć sami w najtrudniejszych warunkach. W związku z tym każdy powinien mieć jakiś minimalny zapas tego, co mu jest najpotrzebniejsze.
Starosta poinformował także o planach wdrożenia kampanii edukacyjnej i przygotowania materiałów informacyjnych, wzorowanych na rozwiązaniach stosowanych m.in. w Szwecji czy Norwegii. Dodatkowo, zapowiedziano modernizację systemu sygnałów alarmowych. Obowiązywać będą tylko dwa: modulowany – oznaczający zagrożenie oraz ciągły – odwołujący alarm.
Jeżeli każdy obywatel będzie wiedział, jak pomóc sobie, jak będzie mógł poradzić sobie z problemem swoich najbliższych, to my jako społeczeństwo sobie poradzimy. Mając za przykład właśnie niedawno powódź na południowych regionach Polski, wyraźnie widać, że nie wszyscy i nie naraz otrzymają pomoc, bo po prostu tego się fizycznie nie da zrobić. Natomiast jeżeli będziemy najpierw dbali sami o siebie, a później oczekiwali pomocy służb publicznych, to będzie to dużo łatwiejsze do przetrwania i z mniejszymi stratami.
Każdy z nas powinien mieć świadomość, że podstawowe przygotowanie może realnie zwiększyć nasze bezpieczeństwo w sytuacjach kryzysowych, a jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz