W Muzeum Pałacu Saskim w Kutnie trwa Festiwal Saski. To już kolejna edycja tego wydarzenia, tym razem odbywa się pod hasłem: "Król i jego armia". Na placu Piłsudskiego działały stoiska rzemieślników oraz strefa dla dzieci, na pałacowym dziedzińcu wybrzmiały koncerty muzyki dawnej, a mieszkańcy mieli okazję wziąć udział w warsztatach kulinarnych oraz naukach tańców dawnych. Jednocześnie odbywa się Festiwal Foodtrucków. 

Oprócz kowali, rzemieślników tworzących narzędzia czy przedmioty codziennego użytku, można było spotkać zielarkę: 

Mam okazję prezentować moje zioła. Doradzę też osobom, które przychodzą na moje stoisko, co może im pomóc w takich codziennych dolegliwościach, dlatego, że oferuję tutaj taką poglądową lekcję związaną z ziołami. Mogę zaproponować coś na przeziębienie. Na pewno bez czarny, na pewno lipa, ale może mniej znana akacja, brzoza. Coś na problemy żołądkowe. Mam również tutaj sekretne receptury i zioła, które pomogą w problemach związanych z urodą, na przykład z trądzikiem. Tutaj może nam pomóc bratek polny, ale mam jeszcze kilka innych sekretnych receptur. Moje stanowisko typowo edukacyjne, więc u mnie można zioła obejrzeć, powąchać, pomacać, porozmawiać, dopytać się, podyskutować na temat tych ziół, więc to tak czysto edukacyjnie  I zainspirować się jak najbardziej, bo bardzo wiele z tych ziół to są chwasty, które powszechnie rosną u nas w ogrodach i my nie wiemy, że one mają jakieś właściwości. Dzisiaj jedna Pani właśnie się zachwyciła ziołem i stwierdziła, że może go w ogrodzie zasadzi nawet. Ja odradzam, bo to jest straszny chwast. Tego potem pozbyć się nie można. Ale zainspirować się można i nawet trzeba, więc zapraszamy przed Muzeum Pałac Saski.

- zachęcała pani Olga Barbarska. 

 Zarówno na pałacowym dziedzińcu, jak i w centrum Kutna, przed muzeum, można było spotkać tłumy mieszkańców i przyjezdnych gości. Wśród nich paradowali rekonstruktorzy z całej Europy: Polski, Czech i Niemiec. To z pewnością robiło wrażenie na uczestnikach imprezy: 

 Wydaje mi się, że idealnie odwzorowane wszystkie aspekty XVII-XVIII- wiecznej imprezy. Cóż mogę powiedzieć, na pewno zieloznawstwo: można fajne tutaj informacje nabyć. No i oczywiście kowalstwo, dawne kowalstwo. Brakuje może zwierząt, koni, ale i tak jest super. Jestem jak najbardziej zafascynowany tym tematem i uważam, że każdy kutnianin powinien tutaj zajrzeć i zobaczyć, co tu się wydarzy. Wydaje mi się, że takie imprezy powinny być organizowane. Wszystkie historyczne związane z okresem, gdzie Polska miała tutaj znaczący udział, a zwłaszcza Kutno, bo przypomnijmy, że Pałac Saski był bardzo często odwiedzany przez tą epokę i uważam, że tak, że to ma sens. Większa rozgłośnia nie tylko na powiat, ale i na województwo, żeby tu więcej ludzi zachęcić. I tu do Radia Q się zgłaszam, że macie wydźwięk, także zapraszać, zapraszać i jeszcze raz zapraszać.

- komentował jeden z uczestników wydarzenia.  

Po części artystycznej i edukacyjnej, przyszedł czas na paradę wojskową: rekonstruktorzy przeszli z Parku Traugutta, przez Plac Piłsudskiego, aż na tereny zielone nad Ochnią, gdzie odbyła się rekonstrukcja bitwy z XVIII wieku. Nie zabrakło również miejsca na uczczenie pamięci śp. Zbigniewa Burzyńskiego, wieloletniego włodarza Kutna - parada zatrzymała się przed Urzędem Miasta Kutno, by uczcić minutą ciszy pamięć byłego prezydenta. 

Festiwal Saski odbywać się będzie również w niedzielę w godzinach 10:00 - 20:00.