W Żychlinie zniknęło jedno z najczęściej uczęszczanych przejść pieszych między osiedlami. Tzw. 'mosteczek', łączący dwa bloki mieszkalne został rozebrany.
O newralgicznym przejściu między blokami poinformował burmistrz gminy Żychlin, Grzegorz Ambroziak.
Jak przekazał rozbiórka była podyktowana troską o bezpieczeństwo mieszkańców.
To jest takie newralgiczne przejście, ponieważ nie jest ono własnością gminy. Wybudowana kładka, tzw. mosteczek między osiedlami, wybudowany jeszcze za czasów PRL-u w latach 80-tych, okazało się nie miał właściciela. Oczywiście pod kątem bezpieczeństwa użytkowników my dokonujemy rozbiórki. Ta rozbiórka została już wykonana.
Rozbiórka nie oznacza jednak, że mieszkańcy pozostaną bez dogodnego połączenia. Wręcz przeciwnie - władze planują budowę nowej, w pełni bezpiecznej kładki w miejscu starego przejścia.
Chcemy, żeby nowe przejście było naszą własnością. Chcemy je wybudować w śladzie tego starego przejścia. Występujemy do Wód Polskich o zgodę na umieszczenie tej kładki. Zakładamy, że w ramach takiej modernizacji nie będzie z tym większego problemu. Jak tylko uzyskamy zgodę wód polskich, wystąpimy do Rady Miejskiej o przeniesienie środków w budżecie.
Według zapowiedzi, jeżeli procedury administracyjne przebiegną zgodnie z planem, nowa kładka może zostać oddana do użytku już wiosną przyszłego roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz