Od września droższe przeglądy i wysokie kary. Nowe przepisy uderzą w kierowców

Od 1 września wchodzą w życie zmiany dotyczące badań technicznych pojazdów. Nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury oznaczają wyższe opłaty, dodatkowe procedury oraz dotkliwe kary dla kierowców spóźniających się z przeglądem. 

Szczegóły przedstawił na antenie Radia Q Bartosz Czechowski, dyrektor Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Kutnie.

Cena badania technicznego samochodu osobowego wzrośnie z 98 złotych do 151 złotych. To pierwsza podwyżka od 2004 roku.

Kwota, która obowiązywała na badanie techniczne za pojazd, który dokonywaliśmy na stacji kontroli pojazdów, nie zmieniła się od 2004 roku, więc 21 lat płaciliśmy cenę 98 złotych. W tej chwili ma to być unormowane do kwoty 151 złotych, oczywiście proporcjonalnie od danego pojazdu, czyli wiadomo, że jak będzie pojazd z instalacją gazową, jeśli będzie to pojazd o większych gabarytach typu autobus, ciągnik siodłowy, no to te koszty oczywiście proporcjonalnie wzrosną.

- wyjaśnia Bartosz Czechowski.

Najwięcej emocji mogą jednak wzbudzić nowe kary za brak aktualnego przeglądu. 

Nowością, która będzie wprowadzona, która za tym idzie, to oczywiście też kary. No niestety te kary będą dotkliwe, jeśli chodzi o przeprowadzenie badania technicznego. Chodzi tu o tak zwanych spóźnialskich. Niestety Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt kar za brak takiego przeglądu, do tygodnia jest kara bodajże 298 złotych, jeśli się nie mylę i ona oczywiście też będzie sukcesywnie wzrastać. Mamy coś takiego jak 3 tygodnie, czyli 450 złotych. Jeżeli spóźnimy się z przeglądem nawet do 3 miesięcy, to ustawodawca będzie przewidywał karę już prawie 600 złotych. To niestety uderzy naszych kierowców i użytkowników pojazdów po kieszeni.

Nowością będzie również odbieranie dowodów rejestracyjnych i konieczność uzyskania tzw. czerwonych tablic, aby w ogóle móc dojechać na badanie.