„To było wyzwanie i nauka życia” – dr Agata o misji w Zambii

Gościem Radia Q była dr n. med. Agata Zamecznik, neonatolog i pediatra, związana m.in. z Kutnowskim Szpitalem Samorządowym. W rozmowie opowiedziała o swojej pracy z najmłodszymi pacjentami oraz o niedawnej misji medycznej w Zambii.

Doktor Agata przyznała, że praca z dziećmi była jej marzeniem od zawsze.

Jak już wiedziałam, że zostanę lekarzem, to nie miałam wątpliwości, że będę pracować z dziećmi. Jeszcze w czasach szkolnych byłam instruktorem harcerskim i ta praca z najmłodszymi dawała mi ogromną satysfakcję. Dlatego pediatria była dla mnie czymś naturalnym, takim pierwszym i oczywistym wyborem. Potem życie potoczyło się tak, że pojawiła się możliwość specjalizacji z neonatologii i okazało się, że to najlepsze połączenie. Dziś pracuję trochę na pediatrii, trochę na neonatologii i uważam, że to ogromna wartość – wiedza z jednej dziedziny pomaga w drugiej. Dzięki temu mogę patrzeć na dziecko całościowo, rozumieć jego potrzeby i reagować kompleksowo.

- podkreśla.

Podczas tegorocznych wakacji spędziła trzy tygodnie w Zambii gdzie wspierała oddział neonatologii w szpitalu misyjnym prowadzonym przez siostry służebniczki. Jak wspomina, był to wyjątkowo intensywny czas.

Wyjazd do Zambii był dla mnie ogromnym przeżyciem – zarówno zawodowym, jak i osobistym. Przez trzy tygodnie byłam tam właściwie non stop do dyspozycji personelu i pacjentów. Śmieję się czasem, że to był najdłuższy dyżur mojego życia – taki trzytygodniowy, 24-godzinny. Nawet jeśli fizycznie nie stałam przy inkubatorze, to zawsze byłam „telefonem do przyjaciela – w każdej chwili mogłam zostać wezwana i pobiec do szpitala. To było niezwykle intensywne doświadczenie, ale jednocześnie bardzo rozwijające.

– relacjonowała.

Dzięki wsparciu Polskiej Misji Medycznej oraz ofiarności darczyńców w szpitalu udało się stworzyć oddział dla wcześniaków. To realnie zwiększa szanse na przeżycie najmłodszych pacjentów, którzy do tej pory często nie mieli dostępu do właściwej opieki.

Doktor Zamecznik zdradziła również, że planuje wrócić do Zambii. Jej marzeniem jest m.in. stworzenie świetlicy dla małych pacjentów oddziału pediatrycznego, którzy dziś często bawią się jedynie kamieniami udającymi zabawki.

Obecnie lekarka pracuje m.in. w Kutnie, łącząc swoje doświadczenie pediatryczne z wiedzą neonatologiczną. Jak podkreśla, to właśnie zaufanie rodziców i współpraca całego zespołu sprawiają, że praca na oddziale – mimo trudnych przypadków – daje ogromną satysfakcję.