W Adamowicach, na terenie gminy Kutno, znaleziono dwa młode, zaprzyjaźnione ze sobą psy. Zwierzęta błąkały się w okolicy, próbując odnaleźć drogę do miejsca, które kiedyś nazywały domem. Ich zachowanie jasno pokazuje, że ktoś wywiózł je daleko od znanego im terenu – psy uporczywie szukały powrotnej drogi, podążając za zapachami, które już dawno się zgubiły.
Na szczęście trafiły na osobę, która nie przeszła obok nich obojętnie. Mieszkanka Adamowic, po zgłoszeniu sytuacji do urzędu gminy, zdecydowała się przyjąć je do domu tymczasowego. Dzięki temu zwierzęta uniknęły stresu i lęku związanego z pobytem w schronisku. Co ważne, po kilku dniach, mimo prób „ucieczek”, obie wróciły same pod jej drzwi — to właśnie tam poczuły się bezpiecznie.
Psy – nazwane tymczasowo Frankiem (większy) i Mateuszem (mniejszy) – są już zabezpieczone weterynaryjnie. Zostały zachipowane, odrobaczone oraz zaszczepione, a w najbliższym tygodniu przejdą również zabieg kastracji. To łagodne, przyjazne zwierzęta, dobrze reagujące na ludzi oraz inne zwierzęta. Imiona nie są dla nich istotne, dlatego przyszły opiekun może nadać im nowe.
Choć znalezienie jednego domu dla dwóch psów bywa trudne, opiekunowie wierzą, że los może im jeszcze sprzyjać. Być może znajdzie się ktoś, kto pokocha ich obu. A jeśli nie — liczą na dwa osobne, odpowiedzialne i pełne serca domy, które dadzą im poczucie bezpieczeństwa na całe życie.
Psy przebywają w Adamowicach (gmina Kutno).Osoby zainteresowane adopcją proszone są o kontakt:
Podaruj Frankowi i Mateuszowi nowe, lepsze życie. Oni naprawdę bardzo na to czekają.
0
0
0
0
0
0
