Aromatyczny, kremowy, sycący. Zaskakuje nieoczywistym dla tej potrawy połączeniem smaków, łącząc tradycję z kulinarną fantazją. Żur ze Stanisławic, który podczas ubiegłorocznych Dożynek Województwa Łódzkiego w Spale zdobył najwyższe uznanie jury w konkursie „Kulinarne inspiracje Łódzkiego” w kategorii „Zupy z chałupy”, dziś króluje na wielkanocnych stołach w gminie Bedlno w powiecie kutnowskim.
[FOTORELACJANOWA]1229[/FOTORELACJANOWA]
To nie tylko danie - to kulinarna wizytówka lokalnej tradycji i pasji kobiet z Koła Gospodyń Wiejskich Stanisławiczanki.
Nie spodziewałyśmy się takiego sukcesu. Popisowy przepis to połączenie receptury pochodzącej z pow. łęczyckiego babci pani Marleny oraz eksperymentów gospodyń ze Stanisławic. To mama mi przypomniała, że babcia gotowała żur z zakwasem z kapusty, a my ten przepis dopracowałyśmy eksperymentując.
- przyznaje Marlena Bielecka z KGW w Stanisławicach.
Sekretem niezwykłego smaku tego żuru jest starannie przygotowany zakwas na żytniej mące z dodatkiem skórki chleba, który panie z KGW od lat przygotowują według rodzinnej receptury.
Jednak to nie wszystko. Kluczową rolę odgrywają także: kwas z kiszonej kapusty, świeżo starty chrzan i miód wielokwiatowy, który łamie kwaśność zupy i dodaje jej aksamitności oraz głębi.
To nasz sekret… Żur - podawany z puree ziemniaczanym – podbił nie tylko podniebienia komisji konkursu wojewódzkiego, ale zachwycił też komisję „Bitwy regionów” zdobywając wyróżnienie na etapie regionalnym. „Stanisławiczanki” przed tegoroczną Wielkanocą ugotowały już wiele litrów żuru, bo potrawę zamawiają okoliczni mieszkańcy. Ale wcale nie mamy dość tego smaku, bo jest zupełnie inny, wyjątkowy.
- podkreśla pani Marlena.
KGW Stanisławiczanki powstało 7 lat temu. Należy do niego 16 pań. Specjalnie dla mieszkańców Łódzkiego zdradziły przepis na swój popisowy żur, który z pewnością doda wyjątkowego smaku świątecznym posiłków.
Na około 5 litrów aromatycznego żuru potrzebujemy:
Wywar warzywny:
Gdy warzywa będą półmiękkie, dodajemy białą kiełbasę; gdy będzie sparzona, wyjmujemy ją i odcedzamy wywar, do którego dodajemy zakwas żytni, a także (do smaku) kwas z kapusty kiszonej, świeżo starty chrzan oraz śmietanę (panie dodają śmietanę 36 procent). Na koniec przyprawiamy solą i pieprzem oraz dodajemy majeranek i miód wielokwiatowy.
Żur serwowany jest z puree ziemniaczanym przygotowanym z dodatkiem chrzanu, odrobiny kwasu kapuścianego oraz miodu. Całość dopełnia biała kiełbasa pokrojona w plasterki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz