W Dniu Ojca Radio Q gościło wyjątkowego rozmówcę – Dariusza Godziębskiego, mieszkańca Kutna, który nie tylko jest ojcem i dziadkiem, ale również pełni rolę rodziny zastępczej dla swojego jedenastoletniego wnuka Igora.
Ta rozmowa to piękne świadectwo odpowiedzialnego i zaangażowanego rodzicielstwa – niekoniecznie w tradycyjnym modelu, ale zawsze z ogromnym sercem.
Pan Dariusz opowiedział o swojej codzienności, aktywnościach z wnukiem, a także o tym, czym według niego powinno być ojcostwo – zarówno w teorii, jak i w praktyce.
Wydaje mi się, że rodzice nie powinni się dzielić opieką. Wiadomo, że mama nie będzie ze swoim dzieckiem biegała za piłką, stała na bramce. Więc taka jest rola moim zdaniem ojca. Ojciec swojemu dziecku zawsze może pokazać, jak naprawiać różne sprzęty w domu. Mama akurat może tego nie potrafić zrobić. Ale sama rola wychowywania spoczywa na obojgu rodziców. I fajnie jest, jeżeli dzielą się tymi obowiązkami. Wymieniają się nimi po prostu.
Choć formalnie jest dziadkiem, pan Dariusz spełnia wszystkie funkcje taty – organizuje wspólne wyjścia na basen, siłownię, wycieczki rowerowe. Dba o rozwój fizyczny i intelektualny wnuka, wspierając go także w nauce. Jednocześnie podkreśla, jak ważna jest równowaga między miłością a wychowaniem.
Rodzice wychowują, bo muszą. A dziadkowie rozpieszczają, bo chcą. Czy jest to prawdziwe stwierdzenie? Nie wiem. (...) W naszym przypadku z tego rozpieszczania chyba jest jednak mało. Rodzic jednak ma w świadomości to, że chciałby te wartości przekazać jak najlepsze. Zdaję sobie też z tego sprawę, że jednak to dziecko musi wychować. Musi przygotować do tego życia dorosłego.
Rozmowa była też okazją do złożenia życzeń z okazji Dnia Ojca. Nasz gość życzył wszystkim ojcom siły, radości z bycia tatą i czasu dla dzieci – oraz sobie samemu: jeszcze wielu wspólnych kilometrów na rowerze z wnukiem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz