Zamknij

Szlakiem Wakacyjnego Rekonstruktora - Z mundurem przez historię 37. pułku piechoty

20:00, 02.07.2025 Aktualizacja: 07:35, 03.07.2025
Skomentuj

Co środę, po 19:00 w Radiu Q na 100.7 FM możecie wysłuchać audycji "Szlakiem Wakacyjnego Rekonstruktora". Prowadzący przybliżają tematykę rekonstrukcji historycznej i rozmawiają o wyjazdach i przygodach jakie towarzyszą rekonstruktorom w ich pracy.

Tym razem studio odwiedził Wiesław Paluchowski, prezes Stowarzyszenia Historycznego Pułk 37.

Motywem przewodnim audycji była historia jednostki wojskowej 37. pułku piechoty, który miał swoje koszary właśnie w naszym regionie.

W styczniu 1920 roku styczniu do Kutna przybył Batalion Zapasowy 37.Pułku. Staramy się odtwarzać sylwetki tych żołnierzy właśnie od 1920 do 1939 roku. Wiadomo, że żołnierze w tym czasie byli inaczej umundurowani, inaczej uzbrojeni. To się cięgle rozwijało i staramy się właśnie odtwarzać te sylwetki jak najbardziej wiernie, żeby przedstawiać ludziom, jak ci żołnierze naprawdę wyglądali, jak byli umundurowani, w co byli wyposażeni i jakie mieli uzbrojenie.

Podczas audycji Pan prezes zdradził nam jakich mundurów używali żołnierze oraz jak można się dziś w nie zaopatrzyć:

Pierwszym ogólnym mundurem był mundur wzór 19. Wiadomo, że inaczej wygląda mundur oficera, inaczej wygląda mundur zwykłego żołnierza. Później nastąpiła ewolucja do mundurów wzór 25. Były podobne do rosyjskich, bo również składane przez głowę na trzy guziczki i miały dwie kieszenie. Później był mundur wzór 36, który praktycznie miał wejść w 36 roku, ale nie wszystkie pułki go dostały. Także do II wojny światowej w większości wojsko polskie było wyposażone w mundury wzór 19. Aby dzisiaj taki mundur dostać to przede wszystkim trzeba postarać się o fundusze, bo dzisiaj rekonstrukcja została tak wysoko postawiona, że są firmy specjalizujące się w szyciu mundurów, czapek, w produkcji replik bagnetów, karabinów, hełmów. To wszystko jest uzależnione od tego, ile mamy pieniędzy, bo możemy sobie kupić mundur za 3 tysiące, gdzie na przykład są takie grupy, które składają się na produkcję materiału, który jest tkany według starej technologii i są szyte repliki. Ewentualnie można kupić coś zastępczego, tańszego.  

Nie zabrakło również ciekawych historii z inscenizacji:

Najśmieszniejsza moja inscenizacja to jest wrzesień 1939, niemiecka grupa zwiadu jedzie i strzelają do nas z kałasznikowów. Zapytałem się ich co to miało zasugerować, a oni mi odpowiedzieli, że chodziło tylko o dźwięk broni maszynowej. Trochę śmiesznie to wypadło, ale takie przypadki też bywają.

To była audycja "Szlakiem Wakacyjnego Rekonstruktora" A jeśli macie ochotę na więcej podobnych historii, to koniecznie słuchajcie Radia Q w każdą środę o 19:00 na 100,7 FM.

 

(Bartłomiej Nowaczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%