W każdą środę po 19:00 w Radiu Q możecie wysłuchać audycji "Szlakiem Wakacyjnego Rekonstruktora". Prowadzący przybliżają tematykę rekonstrukcji historycznej i rozmawiają o wyjazdach i przygodach jakie towarzyszą rekonstruktorom w ich pracy.
Tym razem nasze studio odwiedzili Sylwia i Jakub Wesołowscy i Piotr Józefecki, z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Szalej.
W trakcie audycji Pan Jakub opowiedział jak zaczęła się przygoda z rekonstrukcją wczesnego średniowiecza oraz łucznictwem:
To czyste hobby. Prekursorem tego myślę ,że był ćwierć wieku temu mój ojciec. Wszystko zaczęło się od łuków drewnianych i fascynacji tym okresem, a właściwie nie tylko okresem, tylko samymi łukami i dopiero pod to została dorobiona otoczka. Jeśli chodzi o późniejsze sprecyzowanie okresu. Zaczynaliśmy od wcześniejszego, wczesnego średniowiecza i rekonstrukcji łuków, które notabene wytwarzali nasi znajomi. Potem zahaczyliśmy od łuk długi, znany też jako łuk angielski, czyli taki najbardziej charakterystyczny łuk, jaki w ogóle istniał w średniowieczu.
W toku rozmowy okazało się, jak wiele siły oraz ćwiczeń było potrzebnych aby opanować strzelanie z łuku.
Pamiętajmy też o tym, że te łuki, których my używamy, to jest naciąg 18, 20 do 30 kg, więc ta technika strzelania opiera się na pracy tak naprawdę ramienia, a jeśli chodzi o łuki angielskie, które miały 60 kg naciągu, no to jest już zupełnie inna technika, tak zwanego strzelania z pleców. Ja osobiście takiego łuku nigdy nie napiąłem.
Poznaliśmy również podstawy rzemiosła wikliniarskiego:
Staramy się to odtwarzać jak najbardziej, dlatego również gdzieś podjęłam drogę taką, żeby się tego uczyć. No właśnie jak się tego nauczyć nawet, bo mi się to wydaje kompletnie nie do zrobienia na dobrą sprawę na dzisiejszej standardach. Wyplecenie koszyka to jest bardzo pracochłonne i dużo czasu potrzeba, bo to jest kilka godzin. Dla takiego sprawnego, już doświadczonego plecionkarza, taki koszyk w średniej wielkości to są takie trzy godzinki wyplatania. Takie co najmniej trzy godziny. Jak ktoś zaczyna, to oprócz czasu potrzeba dużo cierpliwości i siły fizycznej.
- mówiła Sylwia Wesołowska.
To była audycja "Szlakiem Wakacyjnego Rekonstruktora" A jeśli macie ochotę na więcej podobnych historii, to koniecznie słuchajcie Radia Q w każdą środę o 19:00 na 100,7 FM.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz